Małe, ale bardzo ważne
Spotyka się je wszędzie: w trawie, wśród kwiatów, krzewów, drzew
czy warzyw. Poza nielicznymi przeważnie nie wzbudzają w nas pozytywnych emocji.
Intuicja nas nie myli – owady bardzo często niszczą przydomowe uprawy i tych
szkodników z pewnością należy się jak najszybciej pozbywać. Jednak z rozwagą
stosujmy środki owadobójcze, aby jednocześnie nie usunąć naszych sprzymierzeńców,
takich jak biedronki, ważki, mrówki, chrząszcze i pająki. Te w sposób naturalny
błyskawicznie rozprawiają się ze szkodnikami zjadającymi rośliny, są bowiem ich
pożywieniem. Na rzecz obfitych plonów i dorodnych kwiatów działają również tzw.
zapylacze, czyli pszczoły, trzmiele czy osy. Jeśli zadbamy o ich populację, nie
będziemy musieli martwić się zarówno o swoje plony, jak i o nadmierną ekspansję
szkodników, dlatego w przydomowej przestrzeni nie powinno zabraknąć kwiatów, których
nektar i pyłek wabią owady. Ponadto warto ważkom zapewnić stały dostęp do wody, a wszystkim domki-hotele, które zimą ułatwią im przeżycie.
NATURALNI SPRZYMIERZEŃCYBiedronki i inne chrząszczePopularne biedronki należą
do chrząszczy. Są obecne w ogrodach już od czerwca i żerują aż do września.
Eliminują takie szkodniki jak czerwce, a także tarczniki, przędziorki i młode
larwy motyli. Są pogromcami mszyc – dziennie dorosła biedronka pożera około 60
tych szkodników, larwa zaś podczas swego rozwoju zjada ich w granicach 600.
Biedronki będą chętnie zasiedlały nasze ogrody, jeśli zapewnimy im schronienie w postaci wyrośniętej trawy czy zarośli. Oprócz biedronek do niezwykle żarłocznych
chrząszczy należą te z grupy biegaczowatych. Żerują nocą, ich menu to inne
owady, pędraki, gąsienice, ślimaki, dżdżownice, a nawet płazy. W ciągu dnia
ukrywają się w ściółce czy pod kamieniami. Na szkodniki żyjące na powierzchni
ziemi polują chrząszcze kusakowate.
Pożyteczne pająkiW przeciwieństwie do wdzięcznych
biedronek mało kto je lubi, często widząc w ogrodzie pajęczynę, usuwamy ją –
niesłusznie! Pająki oczyszczają bowiem nasz ogród z wielu owadów, które są dla nich
pożywieniem. Zjadają m.in. komary, muchówki, mszyce, a także mrówki. Jednak uwaga,
ugryzienie przez niektóre bywa bolesne.
Niezbędne zapylająceTrzmiele, pszczoły i osy
należą do owadów, których aparat gębowy umożliwia zapylanie roślin. Oprócz
pszczół miodnych utożsamianych z procesem zapylania warto życzliwie spojrzeć na
inne owady, które mają tę umiejętność. To m.in. trzmiele, „obsługują” one rośliny
niedostępne dla pszczół, np. naparstnicę. W ich menu są też malwy, lwie
paszcze, słoneczniki, krokusy czy sasanki. „Pracują” znacznie dłużej niż inne
owady zapylające, bo przez cały sezon – od początku kwietnia, aż do końca września.
Gniazdo zakładają chętnie w różnego rodzaju zakamarkach i jamkach. Do
wszechstronnych zapylaczy należą też osy, które odwiedzają aż 960 gatunków roślin.
Drapieżne ważkiW ogrodach, w których zaprojektowano
oczko wodne lub staw z pewnością pojawią się ważki. W naszym kraju występują 73
gatunki tych owadów. To dobrze, że goszczą obok wody, bowiem zarówno ich larwy, jak i dorosłe osobniki uwalniają ogród m.in. od dokuczliwych komarów.
SZKODNIKI, NA KTÓRE WARTO
UWAŻAĆKontrowersyjne mrówkiJeśli jest ich mało, można
je uznać za naszych sprzymierzeńców. To naturalni „czyściciele” środowiska –
zjadają padlinę czy resztki roślinne. Jednak, gdy jest ich dużo, osłabiają rośliny,
m.in. w poszukiwaniu nektaru niszczą pąki i kwiaty, a podczas suszy ogryzają pędy
wierzchołkowe roślin. Mogą też uszkadzać korzenie, bulwy i kłącza. Częstym
zjawiskiem jest zakładanie przez nie gniazd na drzewach. Aby się ich pozbyć,
należy unicestwić gniazdo, np. zalewając je wrzątkiem. Na trasach ich wędrówek
można też zastosować przynęty z wolno działającym środkiem owadobójczym.
Niebezpieczne chrząszczeOprócz pożytecznych
istnieje też duża grupa chrząszczy czyniących duże szkody w naszych ogrodach.
Uszkodzone przez nie rośliny zamierają. Chrząszcze składają jaja w różnych
miejscach: żukowate, sprężykowate i opuchlaki – w ziemi, stonkowate – na liściach,
kwieciaki – w pąkach, strąkowce – w strąkach, a tutkarze gałązkowce – w młodych
pędach. Z jaj wylegają się larwy. W przypadku żukowatych smakołykiem są korzenie, dorosłe z tej grupy wygryzają zatokowe dziury na brzegu liści albo kwiatów, a darń na trawniku miejscami zasycha. Larwy kwieciaków żerują w pąkach, które
stają się brunatne i zasychają, co prowadzi do obniżenia plonów. Duże szkody
czynią też tutkarze – owady wczesną wiosną zjadają pąki i składają jaja w młodych
pędach, gdzie larwy drążą korytarze. Latem chrząszcze ogryzają pędy, powodując
ich zasychanie. Opuchlaki wygryzają brzegi liści, a larwy korzenie.
Ekspansywne mszyce, mączliki i roztoczaMszyce oraz mączliki są wyjątkowo ekspansywne i atakują nasadzenia dużą liczbą osobników. Ta nadrodzina owadów obejmuje ponad
4 tys. gatunków. Należą do najgroźniejszych szkodników wysysających z roślin
soki. Ich żerowanie prowadzi do żółcenia, cętkowania, skręcania i brązowienia liści, a w skrajnych przypadkach do obumierania roślin. Do ich zwalczania warto w pierwszej kolejności wykorzystać środki ochrony biologicznej takie jak owady biedronkowate i sieciarki. Ataki mszyc ogranicza usuwanie chwastów, na których mogą się
rozmnażać. Można też stosować pułapki mydlinowe oraz uprawiać rośliny
barierowe, czyli niepodatne na mszyce. Poważne szkody wśród naszych roślin
ogrodowych mogą też powodować roztocza, np. rozkruszki, przędziorki i szpeciele.